**** MONOLOG MĘŻCZYZNY DOJRZAŁEGO ......
64, Sanok, Puola

o życiu wiem niemało

a o śmierci - nic prawie

zaledwie mgnienie

kiedy przychodzi

by wziąć pod rękę

kogoś z bliskich osób

i odejść na czas jakiś

.

z życiem jestem w przyjaźni

bo jest zdolnym artystą

maluje obraz

czasem zostawia

czułą modelkę

ma do mnie zaufanie

że nie zniszczę obrazu

.

bywa że proponuje

zabawę w ciuciubabkę

wypuszcza ze snu

na skrzyżowaniu

bez drogowskazu

muszę poczuć którędy

mam dojść tam gdzie zamieszkam

.

idę wybraną drogą

i cieszę się że idę

mijam co roku

to samo drzewo

zdobne jemiołą

ono wciąż czeka na mnie

liczy na moją miłość

.

a ja w męskiej modlitwie

staram się podziękować

że jeszcze mogę kochać

człowieka za zakrętem

tej nieślepej drogi (net)

Może być zdjęciem przedstawiającym na świeżym powietrzu


32 näyttökertaa
 
Kommentit
blondynka1 29.12.2021

podziękowania i pozdrowienia WAM

Adam 07.12.2021

Ciekawy ten monolog pozdrawiam Basiu 😘😉

Tadek 06.12.2021

Masz bardzo ciekawe wiersze które zawsze czytam z zainteresowaniem, pozdrawiam.

Blogi
Blogit päivitetään joka 5 minuutti