Czasem czuję lekki smutek
Kiedy brak Twej wiadomości
Ciemny ekran telefonu
Nie zwiastuje mej radości
Siedzę na krześle, przy biurko
Czekam jakby na Zbawienie
A gdy usłyszę wibracje
Spełnia się moje marzenie;D
Jesteś tym jednym z niewielu
Spośród tłumów osobą
Z którą wyrażam swe myśli
Jakbyś stał przy mnie tuż obok...
Mimo, że często mam problem
Z tym, co chcę dostać od życia
W myślach wciąż sobie przewijam
Obraz marzeń bez ukrycia
Pierwszy plan zajmuje na nim
Nie od dziś już Twoja postać
Trzyma mnie w swoich ramionach
I ja chcę tam zostać;*
Mam nadzieję, że też czujesz
Dziwne drgania wewnątrz Siebie
Jest to znak, że będąc razem
Mamy przedsmak bycia w niebie;)
Parę słów jest może zbędnych
Bo i tak nam nic nie dadzą
Jeśli mamy być ze sobą
To nas gwiazdy poprowadzą
Wierzę, że rozumiesz przekaz
Choć przenośnie tu stosuje
Przez te kilka nędznych strofek
Chcę wyrazić to, co czuję
Mimo, że nie umiem tworzyć
Chcę Ci wpoić zrozumienie
Że dla Ciebie zrobię wszystko
Choćbym miała wstrzymać Ziemię
To już koniec mej poezji
Wiedz, że chociaż się starałam
Załagodzić swą tęsknotę
W chwili, gdy Cię pokochałam; :*
There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!