Mała Polska w sercu Wiednia
32, Gliwice, Poland

Nigdy nie przebywałem na emigracji. Mogę jednak w ciemno założyć, że emigranci szukają na obczyźnie namiastki swojej ojczyzny, czegoś, co nie pozwoli im zapomnieć o swoim pochodzeniu, języku, historii i tradycjach. Jeżeli dla Polaka celem emigracji jest Wiedeń, taką namiastką może być dla niego klub piłkarski FC Polska Wien.



O tym klubie dowiedziałem się w 2016 roku, gdy na portalu weszlo.com ukazał się reportaż na jego temat. Wypowiadają się w nim prezes, trenerzy, piłkarze, trenujące w klubie dzieci oraz ich rodzice. Tekst pełen anegdot, refleksji , a także rzucający nieco światła na sytuację w niższych ligach na Zachodzie (w tym przypadku w Austrii, gdzie przepisy dotyczące drużyn z najniższych poziomów rozgrywek mogą zaskoczyć).

W momencie publikacji owego reportażu, tj. sierpień 2016, pierwsza drużyna FC Polski Wien grała na ósmym poziomie austriackich rozgrywek ligowych, a grupy młodzieżowe mogły ustami trenerów i rodziców pochwalić się sukcesami. Jak to na najniższych poziomach ligowych bywa, z finansami nie było różowo. Główne źródło przychodów stanowiły organizowane turnieje oraz składki rodziców, współpraca z ambasadą RP ograniczała się o 1500 euro rocznie, a dla PZPN polonijny klub z Austrii był powietrzem. Prezes wyrażał obawy o rozwój organizacji, o jej własny obiekt, między wierszami w ogóle o jej byt, zwłaszcza w kontekście dzieci i ich patriotyzmu, ich związku z ojczyzną.

Ze znalezionych źródeł wynika, że pierwsza drużyna FC Polski Wien w sezonie 2017/18 ostała się na ósmym poziomie austriackiego systemu ligowego, zwanego 2. Klasse. Jest to najniższa liga stanowa Wiednia, dzieląca się na grupy A i B – polski zespół występuje w tej pierwszej. Radzi sobie przeciętnie, zajmując po rundzie jesiennej 5. miejsce w 10-zespołowej tabeli. Ma na koncie 4 zwycięstwa, 1 remis i 4 porażki, co pozwoliło mu uzbierać 13 punktów – o 11 mniej niż liderujący FC Grasshoppers West Wien. Najlepszym strzelcem klubu jest Mariusz Kozyra, autor siedmiu bramek. Inny zawodnik, Jarosław Pierzchała, przoduje w mniej chlubnej klasyfikacji. W dziewięciu meczach tego sezonu zgromadził sześć żółtych kartek, w tym dwie w ciągu jednego meczu. Pierwszy mecz rundy wiosennej FC Polska rozegra 18 marca, a będzie podejmowana przez wspomnianego lidera z zachodniego Wiednia. Ostatnim meczem rozegranym przez Polaków była towarzyska potyczka z 10 lutego z zespołem Vardar-Viena, zakończona zwycięstwem 2:1.

Drugi zespół radzi sobie lepiej w lidze rezerw, zwanej 2. Klasse Reserve A. W 8-zespołowej tabeli zajmuje 3. pozycję, z zaledwie 3-punktową stratą do 1. miejsca. Rezerwy mają dwóch czołowych strzelców w osobach Grzegorza Szewczyka i Daniela Opalki (obaj po 5 bramek). Podobnie jak pierwszy zespół, rezerwy także rozegrają swój pierwszy wiosenny ligowy mecz 18 marca z drugim zespołem FC Grasshoppers West Wien. Jest to schemat znany chociażby z najniższych poziomów ligowych rozgrywek organizowany przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Zabrzu, z którym miałem styczność, tj. podobnie jak mecz juniorów poprzedza mecz B-klasy seniorów, tak w Austrii mecz rezerw poprzedza mecz pierwszych drużyn.

W FC Polska Wien trenuje obecnie ponad setka dzieci, podzielonych na sześć grup – rocznik 2004-2006, 2007, 2008, 2009, 2010-2011 oraz 2012-2013. Najmłodsi mają przede wszystkim bawić się z piłką, dużo się ruszać, cieszyć się grą i pobytem wśród rodaków-rówieśników. W starszych rocznikach zaczyna się rywalizacja w ligach czy turniejach, i to nie bez mniejszych lub większych sukcesów. W styczniu br. rocznik 2007 zajął 4. miejsce w turnieju organizowanym przez Wollers Kommet, a pod koniec lutego w innym turnieju 11-latkom udało się znaleźć już na podium. W międzyczasie dzieci odbyły tygodniowy obóz zimowy w Czchowie, a także szlifowały formę w wiedeńskim Soccerdome. Stałym domem FC Polska jest Kendlerstraße 38a w wiedeńskiej dzielnicy Ottakring. Na boisku położonym pod tymże adresem wszystkie ww. zespoły trenują i rozgrywają domowe mecze.

Piłkarskie niziny, niezależnie od kraju, nie są miejscem pełnym pięknego futbolu, ale na pewno są pełne pasji, a także, jak się okazuje, patriotyzmu. Warto poznawać historie takie jak małej Polski w sercu Wiednia i trzymać kciuki, by była ona pisana nadal i aby zapełniała się jasnymi kartami.

Źródła:
Reportaż na portalu weszlo.com
Strona FC Polska Wien na portalu futbolowo.pl
Oficjalna strona Wiedeńskiego Związku Piłki Nożnej
Fanreport.com – serwis o regionalnej austriackiej piłce nożnej
Strona FC Polska Wien na Facebooku

26 views
 
Comments

There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!

Blog
Blogs are being updated every 5 minutes