11.01.2010
Dwa słowa....
55, Knurów, Poland

Bo u mnie to nie są puste słowa,
zapomniana nie chcę być...
Myśli o Tobie pełna moja głowa,
czemu czuję, że tylko z tobą mogę żyć?

Szczęśliwie żyć, szczęście ci dać,
byś mógł mi miłość dać
lecz też sam mógł ją brać...

Bez opamiętania mknę na przód,
nie wiedząc co czeka mnie.
Krzyk namiętności woła, a ja mknę,
by na końcu spotkać Cię.

Nie dać nikomu, szczerze kochać,
bo taki mam cel.
Nie poddam się, nie po to kazali mi żyć...

Dopóki gonić chcę serce Twe,
dopóty Ty dla mnie otworzysz je.
Bo żar i pragnienie ugasić możesz,
mówiąc słowa dwa, wierze, że je powiesz...

A gdy wstąpi we mnie gorąc piekielna,
uczucie przeniknie mnie na wskroś...
Błogość nastąpi cholerna,
bo kocha mnie, kocha mnie ktoś...

Ktoś sercu i duszy mej oddany,
przydomkiem "ukochany" opowiadany...
W snach wyśniony, wymarzony,
więc nie spocznę na pewno,
póki nie będziesz ze mną...

Bo takiego uczucia nie dostał nikt,
a zrobię wszystko byś dostał je Ty...
I wreszcie poczuł potęgę uczucia,
i razem ze mną przeżywał chwilę miłosnego ukłucia...

5 views
 
Comments

There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!

Blog
Blogs are being updated every 5 minutes