04.04.2013
swiatecznie
68, Rogozno, Poland

Roz­wiązu­jesz mnie jak kokardkę
na urodzi­nowym prezencie
zaglądając z uśmie­chem w oczy
kiedy ja w cieniu twoich dłoni
dźwiękiem spaz­ma­tycznej rozkoszy
błądzę w gorącej pościeli
i spełniasz mnie jak życzenie
jedną kroplą szam­pa­na która
spływa po mu­sujących ustach
słod­kim sma­kiem serca
świąteczny ogień w nas się tli
łza­mi szczęścia


jak liść dla drzewa
to­bie jestem.


2 views
 
Comments
rennik 04.04.2013

fajny wiersz

Blog
Blogs are being updated every 5 minutes